Maria Pinińska-Bereś
Party-Tury (1997)
Pierwsze dwie „Party-Tury” powstały jeszcze na początku lat 70-tych; „Partytura (śmieć)” w 1972 roku. Na metalowym stojaku-pulpicie do nut znajdowała się płyta o zaznaczonej fałszywej perspektywie, a na niej różne formy papierowe. Jedną była zwijana, falliczna wieża, jakby prekursorska w stosunku do późniejszych „Wież” zwijanych z gąbki. Praca ta ze względu na swoją nietrwałość nie przetrwała. Była wystawiana na Spotkaniach Krakowskich, a następnie na indywidualnej wystawie w Galerii Współczesnej w Warszawie, zimą 1973.
Następna powstała w 1974 roku – jest nią „Partytura (z ogonkiem)” – już jako księga z gąbki. Pierwotnie była biało-różowa, następnie została przemalowana na brąz z różem.
Ponownie „Party-Tury” pojawiły się dopiero w latach 90-tych. Doceniłam fenomen tej koncepcji, a także spostrzegłam możliwości w niej zawarte.
Uważam „Party-tury” za pewien wynalazek. Nastąpiło zderzenie słowa niosącego treść z obiektem. „Party-Tury” są brązowo-różowe, jak i biało-różowe. Można je wystawiać pojedynczo, jak i robiąc zestawy po kilka, lub – jak ostatnio w Galerii Starmacha na Węgierskiej – prezentować cały zbiór. Podobnie jak „Okna” są oszczędne, a ich oddziaływanie, jak spostrzegłam” jest duże. „Okna” i „Party-Tury” tworzą uzupełniający się zestaw ekspozycyjny.
Ochotnica, sierpień 1997