Spór o wartości najwyższe, cz. II (1986)

(Druga część manifestacji Wykład: Spór o wartości najwyższe odbyła się 20 III 1986 w galerii BWA w Lublinie. Pierwsza część miała miejsce pod koniec grudnia 1984; [druk w:] Jerzy Bereś. Nowa treść. Wystawa 14 XI-14 XII 1986, Galeria Krzysztofory, Kraków 1986; [przedruk w:] Jerzy Bereś, Wstyd. Między podmiotem i przedmiotem, red. Jerzy Hanusek, wyd. Otwarta Pracownia, 2002, s. 58-60.)

 

W drugiej części wykładu malowałem po kawałku na swojej klatce piersiowej i brzuchu wężową, biało-czerwoną linię Nadal chodząc nago przed publicznością i malując od czasu do czasu na swoim torsie odcinek wężowej linii powiedziałem:

 

Ani roztopiony w ogólności bohater tragiczny, ani tkwiący w paradoksie samotny rycerz wiary nie jest w stanie wejść w spór o wartości. Bohater tragiczny jest wpatrzony za życia w jasno wytknięty cel, zmierza prosto do niego i wszelki dialog z nim jest wykluczony. Po tragedii, jego podmiotowość zostaje przejęta przez ogólność i przestaje istnieć. Ogół owładnięty ideałem bohatera nie jest w stanie rozmawiać, lecz co najwyżej agituje na rzecz własnego ideału. Gdy ogólność taka napotka na ogólność inną, skupioną wokół innego ideału, następuje wzajemna agitacja, która w efekcie doprowadza do konfliktu. Stąd biorą się wojny nacjonalistyczne, ideologiczne i religijne, znaczące historię ludzkości. Dzisiaj, ze względu na obawę ogólnoludzkiego totalitaryzmu, względnie totalnego zniszczenia, nadchodzi kres takich rozstrzygnięć

Tak więc, na bazie postawy bohatera tragicznego nie ma żadnych szans na owocny spór, ponieważ brak jest podmiotu. Bohater tragiczny poświęcając się dla innych uprzedmiotawia się bowiem, staje się przedmiotem. Ogół z kolei uprzedmiotawia się wobec ideału.

Rycerz wiary, w przeciwieństwie do bohatera tragicznego, jest osobowością. Jest jednak samotnikiem, tkwiącym w paradoksie, wpatrzonym w drżenie swojego podmiotu. Nie jest w stanie wejść w kontakt z kimkolwiek. Postawa czysto podmiotowa, zbudowana przez Kierkegaarda, interpretowana w różny sposób przez wielu filozofów egzystencjalnych, upowszechniła się na tyle, że powstały szerokie zbiorowiska ludzkie, które są niemal czysto indywidualistyczne.

I tak, świat dzisiejszy jawi się jako mieszanina ogólności nacjonalistycznych, ideologicznych, religijnych, mniej lub bardziej skonfliktowanych ze sobą oraz zbiorowisk indywidualistycznych, zbiorowości zatomizowanych podmiotów, bez kontaktu między sobą. O tym, że mieszanka taka jest groźną deformacją może świadczyć choćby fakt istnienia terroryzmu. Przykładem mogą być ataki terrorystyczne, jakie miały miejsce na lotniskach w Rzymie i Wiedniu. Uprzedmiotowiony ideologicznie terrorysta, w sposób czysto podmiotowy turla w kierunku kolejki pasażerów bombę, traktując ich jak przedmioty. Zabija i rani wielu ludzi. Szczyt bezsensu!

W tym miejscu wróćmy na chwilę do Kierkegaarda i Abrahama, który idzie z Izaakiem na górę. W pewnym momencie Izaak pyta ojca: mamy drwa i narzędzia, ale gdzie jest baranek ofiarny? Abraham odpowiada: Bóg upatrzy sobie baranka ofiarnego. Kierkegaard skupia się na podmiotowym dramacie Abrahama: czy skłamał?, czy zataił? itp. Spróbujmy to zinterpretować inaczej, w taki oto sposób.

Odpowiedzią swoją Abraham nie skłamał, lecz wszczął dialog z Bogiem o odpowiedzialność za życie Izaaka. W tym momencie rozpoczął się spór dwóch ojców, boskiego i ludzkiego, o wartość, jaką było życie Izaaka. Powstał spór o sens tej ofiary. A efekt tego sporu, w postaci faktu nie zabicia syna dla uwiarygodnienia wiary, powtarzany w następnych pokoleniach, staje się wartością trwałą, stanowi składnik osobowości narodowej. O tym, jak trudne jednak jest dojście do takiego dialogu świadczy fakt, iż dopiero głos Izaaka, wybranej ofiary, stał się stymulatorem sporu. Bez tego głosu do sporu by nie doszło.

Trudność nie jest jednak równoznaczna z niemożliwością, a wyjście poza samotność egzystencjalną nie tylko nie pozbawia jednostki ludzkiej podmiotowości, lecz świadczy o tym, że osobowość tej jednostki jest w stadium niezbywalnym. Tak więc, nie na bazie postawy bohatera tragicznego, gdzie dochodzi do uprzedmiotowienia się jednostki ludzkiej, ale na bazie rycerza wiary może zaistnieć otwarty spór o wartości, a tradycja odpowiedzialności za istnienie tych wartości, staje się składnikiem osobowości narodowej. Ale do tego potrzebny był głos Izaaka, potencjalnej ofiary.

Taka antynacjonalistyczna, nie ideologiczna, nie religijna osobowość narodowa jest moim zdaniem, obok języka, wiary, sztuki, wartością najwyższą. Wszystkie bowiem wartości, które nazwałem najwyższymi zawierają w sobie czynnik subiektywny, podmiotowy. Obecność czynnika podmiotowego stanowi o tym, iż jakiś język jest językiem żywym, w przeciwieństwie do języków martwych, które nawet doskonałe są jednak przedmiotami. Stąd powszechne zastosowanie esperanta nie udaje się, gdyż język ten jest tylko bardzo praktycznym przedmiotem, narzędziem. Pomijając wiarę, gdzie obecność podmiotu jest oczywista, weźmy pod uwagę sztukę. Czynnik subiektywny, podmiotowy pozwala nam nawiązać kontakt z dziełem sztuki, powstałym nawet w bardzo odległym czasie i dzięki temu dzieło jest dla nas takie żywe, podczas gdy inne, równie doskonałe warsztatowo, są martwe. Poprzez te dzieła możemy wejść w spór, dialog o wartości najwyższe z osobowościami, autorami żyjącymi nawet w najodleglejszych czasach.

Najsilniej czynnik subiektywny, podmiotowy, wpisany jest w anty nacjonalistyczną, nie ideologiczną, nie religijną osobowość narodową, która też jest wartością najwyższą. Twierdzę, że nasza osobowość narodowa doszła do stanu niezbywalności, stała się wartością niezniszczalną i dzięki temu pozwala nam na wszczęcie partnerskiego dialogu wewnętrznego między Polakami, a także zewnętrznego, międzynarodowego sporu o hierarchię wartości dzisiejszego świata. Uważam więc, że oczekiwanie na autentyczny dialog ma sens.

Wężowa linia malowana podczas II części wykładu utworzyła biało-czerwony znak zapytania z biało-czerwoną kropką na fallicznym organie mego ciała. Stawiając kropkę zakończyłem wykład

copyright Fundacja im. Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia, 2022 | made by studio widok

maria
pinińska
bereś