Maria Pinińska-Bereś
Umycie rąk, 1986
20.03.1986,
Galeria Labirynt, Lublin
Komentarz autorski
Na taborecie stoi miska z wodą oraz leży różowe mydło i szczoteczka do paznokci. Z tyłu wisi sznur do bielizny z klamerkami. Wchodzę ubrana na różowo, niosąc różowy ręcznik i rękawiczki. Siadam na krześle przed miednicą i wkładam rękawiczki — jedna jest biała, druga czarna.
Przystępuję do pedantycznego mycia rąk w rękawiczkach, także za pomocą szczoteczki do paznokci. Po stosownym czasie wstaję, zdejmuję rękawiczki, wykręcam je z wody, osuszam ręcznikiem ręce. Następnie na środku sznura do bielizny wieszam i przypinam klamerkami różowy ręcznik z napisem „Performance”, a po bokach rękawiczki, białą i czarną. Białą farbą przekreślam słowo „Performance”.
Wtedy sądziłam, że robię swój ostatni performance.
Maria Pinińska-Bereś, Akcje (rękopis z opisami akcji nr 6), rękopis, ok 1995