Host

23 V– 29 VI 2024

Galeria Dawid Radziszewski
Schleifmühlgasse 1A
1040 Wiedeń
Uczestnicy: Jerzy Bereś, Ewelina Chrzanowska, Jesse Darling, Tomasz Kowalski, Joanna Piotrowska, Agnieszka Polska, Șerban Savu.

 

 

 

 

 

 

 

W Wiedniu mieszkania na wynajem zwykle pozbawione są mebli. Inaczej jest w Warszawie. Moje warszawskie mieszkanie odziedziczyłem dokładnie wyremontowane, ale za to z całą masą niepraktycznych, staromodnych przedmiotów. Część, za bezcen, zabrali handlarze z Krakowa, resztę wyniosłem na strych i do piwnicy.

 

Zostawiłem sobie dużą, myślę, że ponad stuletnią bibliotekę ze stylizowaną wieża Eiffla wyciętą w szkle. Ilekroć na nią patrzę, zastanawiam się, po co ktoś tyle lat trzymał tego grata. Nie da się go sprzedać dziś nawet za 500 euro.

 

Mamy ciała. To znaczy, że chcąc nie chcąc zostawiamy za sobą ślady, które odkładają się w przedmiotach, na podłogach i ścianach. Nawet gdy stąpamy ostrożnie w grubych, miękkich skarpetach, to i tak po przejściu miliona kroków z salonu do kuchni zostanie po nas ścieżka wytarta w lakierze. To taka aura, która powstaje, gdy wyciąć nas ze zdjęcia. Otarcia pozostawione przez wezgłowie łóżka. Wytarta tapeta, ślady po krześle. To te małe zagięcia przestrzeni, do których najlepiej pasowały nasze ciała, potem ciała naszych dzieci, potem partnerów, znajomych dalszych i bliższych, a na końcu nieznajomych.

 

Postanowiłem zrobić wystawę o przestrzeni, którą pozostawiasz. Gdy jesteś gdzieś pierwszy raz, widzisz te mimowolne ślady. Gdy jesteś gdzieś po raz ostatni – ślady, które zostały, są twoje. To trochę tak, jakbyś się gdzieś wyprowadzał, usuwał meble, zdejmował obrazy. Ślady naszej obecności ujawniają się nawet po spakowaniu wszystkiego w pudła i wyniesieniu. Ostatecznie nawet w tych mieszkaniach, które wydają się doskonale czyste i schludne.

Dawid Radziszewski

copyright Fundacja im. Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia, 2022 | made by studio widok

maria
pinińska
bereś