Bez tytułu (na marginesie „Panoramicznego Happeningu Morskiego” Tadeusza Kantora)

25 VIII 1967

Osieki near Koszalin
akcja wykonana w ramach: V Plener Koszaliński. Międzynarodowe Spotkanie Twórców i Teoretyków Sztuki

 

Maria Pinińska-Bereś:

Po raz pierwszy z akcją czy happeningiem spotkałam się, gdy zostałam przez Kantora zaproszona do udziału w happeningu Linia podziału, który odbył się w siedzibie Stowarzyszenia Historyków Sztuki [w Krakowie]. Byłam tą osobą, która głośno ogłaszała „ja siedzę”.

Następnie w Osiekach w 1967 roku Kantor poprosił mego męża i mnie o zrobienie czegokolwiek na marginesie jego Happeningu morskiego. Byłam wtedy w okresie, gdy po zerwaniu z rzeźbą warsztatową na nowo definiowałam swoją sztukę. Robiłam Gorsety z papier-maché.

Akcje i happeningi postrzegałam wówczas jako raczej obce mojej skomplikowanej naturze, co zresztą łączyło się z pewnym poczuciem winy. Postanowiłam jednak uczestniczyć w happeningu, choć tak mało było punktów zaczepienia. Pokoik plenerowy był prawie pusty, w szafie wisiał letnim płaszcz, a pod łóżkiem stały dwie walizki. Nie było wielkiego wyboru, a czas naglił. Uznałam, że zderzę sytuację plażową (gorący letni dzień) z sytuacją podróży. Ubrana w lekki płaszcz, z głową okręconą chustką i walizkami w rękach, wkroczyłam na rozgrzaną plażę, budząc zainteresowanie. Przemierzałam ją tam i z powrotem w czasie trwania happeningu. Ludzie mnie zaczepiali, pytając, czy wybieram się do Szwecji, czy wybieram wolność, i gdzie czeka na mnie łódź. Muszę zaznaczyć, że był to czas, gdy wielu młodych ludzi, hippisów, marzyło o ucieczce. Miały miejsce próby ucieczki drogą morską, nawet w Osiekach był wypadek zawracania młodych uciekinierów. Po happeningu doniesienia o wymowie i odbiorze mego działania rozgniewały Kantora. Nie dyskutowałam z tym rodzajem interpretacji, było ono dalekie od mojego zamiaru, raczej strukturalnego. Jednak duch epoki nakłada się na sztukę. Myślę, że ten kontekst wpłynął na to, że moje działanie zostało przez Kantora zupełnie przemilczane. Był raczej więcej niż ostrożny w sprawach, które mogły zagrozić jego karierze.

 

Fot. Eustachy Kossakowski

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

copyright Fundacja im. Marii Pinińskiej-Bereś i Jerzego Beresia, 2022 | made by studio widok

maria
pinińska
bereś